5 moich ulubionych cytatów

Postanowiłam, że dzisiaj pokażę wam 5 moich ulubionych książkowych cytatów. Mam na półkach bardzo dużo książek, które wypełnione są kolorowymi karteczkami, służącymi zaznaczaniu cytatów, które szczególnie przypadły mi do gustu. Więc może bez zbędnego przedłużania, przejdę do pisania cytatów :)

"Czasami czytam ulubione książki od tyłu. Zaczynam od ostatniego rozdziału i przesuwam się ku początkowi. W ten sposób bohaterowie przechodzą od nadziei do rozpaczy, od samoświadomości do zwątpienia. W romansach pary zaczynają jako kochankowie, a kończą jako dwoje obcych sobie ludzi. Książki o dorastaniu stają się powieściami o utracie sensu w życiu. Ożywają ulubieni bohaterowie."
"Ponad wszystko" Nicola Yoon


"Spędzasz całe swoje życie w labiryncie, zastanawiając się, jak któregoś dnia z niego uciekniesz i jakie niesamowite to będzie uczucie, wmawiając sobie, że przyszłość pomaga ci przetrwać, ale nigdy tego nie robisz. Wykorzystujesz przyszłość, aby uciec od teraźniejszości."
"Szukając Alaski" John Green


"Sarkazm to ostatnia deska ratunku, dla osób o upośledzonej wyobraźni."
"Miasto Kości" Cassandra Clare


"Stwarzanie nadziei, gdy w rzeczywistości jej nie ma, to okrucieństwo. Fałszywa wiara wywołuje rozczarowanie, ból i wściekłość, przez co niełatwe sprawy stają się jeszcze trudniejsze. "
"Czerwona Królowa" Victoria Aveyard


"Pamiętaj, że człowiek się zmienia, jednak jego przeszłość nigdy."
"Szeptem" Becca Fitzpatrick


Dajcie znać czy jakiś cytaty przypadł wam do gustu oraz piszcie swoje ulubione cytaty w komentarzach :D 



"Ponad wszystko" Nicola Yoon | Recenzja

"Ponad wszystko" Nicola Yoon | Recenzja

Choroba Maddy jest bardzo rzadka. Mówiąc krótko - ma alergię na cały świat. Od siedemnastu lat jest uwięziona w domu. Kontaktuje się z nią wyłącznie mama i jej pielęgniarka. Pewnego dnia Maddy wygląda przez okno i widzi... jego. Jest wysoki, szczupły, ubrany na czarno. Ich spojrzenia spotykają się. Dziewczyna obserwuje go z oddali. Już wie, że jej życie właśnie się zmieniło. Nieodwracalnie. I wie, że to będzie katastrofa.


Wyobraźcie sobie, że od kiedy tylko pamiętacie jesteście zamknięci w domu, a świat poznajecie tylko dzięki książkom, filmom i wpatrywaniu się w okno. Tak właśnie wygląda życie Maddy, u której w bardzo wczesnym wieku wykryto niezwykle rzadką chorobę - SCID, czyli alergię na wszystko. Dom Maddy cały czas musi być czysty, a powietrze wymieniane co kilka godzin. Nastolatka wie, że gdyby wyszła na zewnątrz, jej życie by się skończyło. Najczęstsze zajęcia Maddy to spędzanie czasu ze swoją mamą, pielęgniarką oraz masowe czytanie książek. Lecz ta rutyna zmienia się, kiedy do domu na przeciwko wprowadzają się nowi sąsiedzi, a wśród nich on - Olly. Już wtedy Maddy wie, że jej życie się zmieni. Na zawsze. Osobiście bardzo polubiłam główną bohaterkę ze względu na to, że nie użalała się nad sobą, lecz na swój sposób cieszyła tym co ma.


"Czasami czytam ulubione książki od tyłu. Zaczynam od ostatniego rozdziału i przesuwam się ku początkowi. W ten sposób bohaterowie przechodzą od nadziei do rozpaczy, od samoświadomości do zwątpienia. W romansach pary zaczynają jako kochankowie, a kończą jako dwoje obcych sobie ludzi. Książki o dorastaniu stają się powieściami o utracie sensu w życiu. Ożywają ulubieni bohaterowie."

Jeżeli chodzi o pozostałe postacie to nie każda przypadła mi do gustu. Olly był przebojowym chłopakiem z boskim ciałem i wszystko byłoby w porządku gdyby nie jego problemy rodzinne, o których dowiadujemy się stopniowo z biegiem książki. Osobiście bardzo polubiłam jego postać. Kolejna była mama Maddy, która irytowała mnie od początku do końca powieści, ponieważ nie pozwalała córce na bycie nastolatką. W pełni rozumiem, że w przeszłości straciła dwie ważne dla niej osoby, ale to nie znaczy, że traktować Maddy jak rybkę w szklanej kuli. Reszta postaci została tylko wspomniana przez co nie mogłam wyrobić sobie o nich pełnej opinii.


"Jeśli człowiek nie żałuje, znaczy że nie żył."

Jednym z minusów książki był czas. W moim odczuciu wydarzenia biegły zbyt szybko i przez to wyglądały one nienaturalnie. Gdyby autorka trochę zwolniła akcję powieść moim zdaniem zyskałaby na jakości. Nicola Yoon mogłaby również dopracować historię niektórych bohaterów, ponieważ nie ukrywam, że po przeczytaniu czułam lekki niedosyt.

"Życie to dar. Nie zapomnij, żeby żyć."

Pomijając fabułę, książkę została bardzo ciekawie wydana. Bardzo podobały mi się wykresy, obrazki oraz spoilery Maddy. Uważam, że to wszystko dodało oryginalności tej powieści. Oczywiście dzięki tym elementom książkę szybciej i przyjemniej się czytało.

"Bezpieczeństwo to nie wszystko, życie nie polega jedynie na oddychaniu."

Na koniec mogę powiedzieć, że styl pisania Nicoli Yoon był przyjemny, aczkolwiek w niektórych rozdziałach był nieco zbyt infantylny. Przynajmniej ja tak odczuwałam.
Muszę też przyznać, że zakończenie było naprawdę super, bo zaczynając tę książkę myślałam, że będzie to kolejna schematyczna młodzieżówka, a bardzo przyjemnie się zaskoczyłam. Także, jeżeli ktoś jest fanem młodzieżówek to mogę szczerze polecić :)



Autorka: Nicola Yoon
Oryginalny tytuł: "Everything, Everything"
Liczba stron: 324
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ocena: 7/10
Ukochane seriale

Ukochane seriale

Pomińmy to, że ten blog jest o książkach i zacznijmy od seriali :D
Moja przygoda z serialami zaczęła się od tego, że bardzo nudziło mi się w ferie więc postanowiłam włączyć pierwszy lepszy serial jaki znajdę. No i padło na "Teen Wolf". Zakochałam się w nim już od pierwszego odcinka i do dzisiaj pozostaje on moim top 1 wśród seriali. "Teen Wolf " opowiada o Scott'cie McCall'u, który jest niczym niewyróżniającym się nastolatkiem. Ma szalonego przyjaciela Stiles'a i wydaje się, że niczego więcej nie potrzeba mu do szczęścia. Lecz pewnego dnia, Scott za sprawą ataku w lesie zmienia się. Staje się silniejszy, bardziej wysportowany, a co za tym idzie - w szkole zyskuje na popularności. Jednak Scott nie domyśla się, że za tym wszystkim kryje się mroczna tajemnica ...
Jeżeli jeszcze nie oglądaliście "Teen Wolf" to naprawdę nie wiem, co wy tu jeszcze robicie.


Po tym jak skończył się 5 sezon "Teen Wolf", zaczęłam oglądać kolejny świetny serial, a mianowicie "The 100". Serial opowiada o wojnie nuklearnej, który zniszczyła wszelką cywilizację, a jedynymi ocalałymi są mieszkańcy dwunastu stacji kosmicznych na orbicie Ziemi, które nazywane są "Arką". Panują tam bardzo surowe zasady. Za każde przestępstwo, bez względu na rodzaj, grozi śmierć, chyba że sprawca jest poniżej 18 roku życia. Po wielu latach na "Arce" zaczyna brakować zasobów niezbędnych do życia, więc mieszkańcy decydują się wysłać na Ziemię setkę nastolatków w celu sprawdzenia, czy można już tam żyć. Nastolatkowie zmuszeni są połączyć siły, aby przetrwać na planecie, która skrywa przerażające sekrety.
Jeżeli lubicie seriale, w których cały czas się coś dzieje, to z ręką na sercu mogę polecić wam "The 100".

Za poleceniem przyjaciółki zaczęłam również oglądać norweski serial "SKAM", który opowiada o grupie nastolatków, uczniów liceum Hartvig Nissens w Oslo. Serial skupia się na problemach, skandalach, miłościach z jakimi mierzą się nastolatkowie.Ciekawym aspektem serialu jest to, że każdy sezon (a jest ich 4) skupia się na innym bohaterze.
"SKAM" to coś dla ludzi, którzy mają dość seriali z wątkiem fantasy. Ja oczywiście nie należę do tych ludzi.


No i już ostatnim serialem jaki oglądam jest The Originals, który opowiada o najstarszym na świecie rodzie wampirów, który wieki temu zdecydował złożyć obietnicę, że zawsze będą trzymać się razem bez względu na wszystko (Always & Forever). Klaus, który jest hybrydą (pół wampir, pół wilkołak), powraca do Nowego Orleanu - miasta, które wybudował wraz z najbliższymi setki lat temu. Spotyka tam swojego przyjaciela Marcela, który jak się okazuje sprawuje całkowitą kontrolę nad mieszkańcami miasta. Przebywa tam również Hayley, która próbuje poznać historię swojej rodziny.
Aktualnie jestem na początku trzeciego sezonu, więc zostało mi około 30 odcinków aby być na bieżąco, ale również polecam wam ten serial.

Dajcie znać czy oglądaliście któryś z tych seriali, a ja teraz się z wami żegnam, bo zaraz mi palce odpadną :')
Kolejna blogerka książkowa.

Kolejna blogerka książkowa.

Hej ! Nazywam się Agata. Mam 16 lat. Ten blog to efekt mojej miłości do książek :D Teraz napiszę wam może kilka (nie)interesujących rzeczy na mój temat.
Po pierwsze. Nałogowo czytam od roku. Kocham fantastykę i ambitne młodzieżówki. Mam od grona mężów książkowych, które pochodzą m.in. z książek takich jak: "Szeptem" Becci Fitzpatrick, "Wybrani" C.J. Daugherty, czy "Silver" Kerstin Kier.
Po drugie. Przecież nie samymi książkami się żyje ! Oglądam też seriale, ale o nich opowiem wam w osobnych postach na blogu.
Po trzecie. Nie samymi książkami i serialami się żyje! Słucham też muzyki. Głównie pop'u. Lecz o tym również pojawi się post na blogu :D
Poza tym mieszkam na zadupiu, które nie posiada swojego znaczka na Snapchacie, mam siostrę i brata oraz wybieram się do Technikum na kierunek ekonomiczny, chociaż jestem humanem. Jest to wynikiem tego, że myślę przyszłościowo. Mogę wam również zdradzić, że nie tylko całymi dniami siedzę w domu, a co! Od ponad 4 lat jeżdżę konno :)
Myślę, że już nie będę wam zanudzać w tym poście, bo nie będzie wam się chciało czytać następnych więc do zobaczenia (a raczej do przeczytania) w następnych :D

Copyright © 2014 Światło Między Książkami , Blogger